poniedziałek, 21 marca 2016

Czy Tusk był endekiem ?

   Cokolwiek przewrotna teza zważywszy na to, że Dmowski uważał Niemców za wroga nr 1 ze względu na ich przewagę cywilizacyjną. I ogólnie endecja zawsze była ostro antyniemiecka. Jednak pewne podobieństwa są. "Polityka piastowska" Sikorskiego była w gruncie rzeczy kontynuacją myśli endeków z okolic 1920. Żadnych "federacyjnych mrzonek" i "międzymorskiej megalomanii" . Nie idziemy na Wschód, nie odtwarzamy Rzeczpospolitej. Budujemy państwo mniejsze a w miarę zwarte. Czyż tego nie taka była wizja Donalda Tuska ? Budujemy mosty i drogi, zamiast latać do Tbilisi. Zamiast jagiellońskiego wizjonerstwa piastowski pragmatyzm.
     I niby może i dobrze. Tylko politycy PO niestety nie mieli ani piastowskiego charakteru, ani piastowskiego sprytu :) Piastowie mieli ambicję być suwerenem. Gdy była taka możliwość stali przed Niemcami jak równi z równym np.  zjazd w Gnieźnie . Gdy była możliwość skutecznie walczyli  vide np. obrona Głogowa . Gdy nie było innej możliwości składali hołd jak w Krzyszkowie. Ale składając hołd jednocześnie gospodarzyli. Niestety jak wiemy PO gospodarzenie szło hmmm średnio :) To wynika też zapewne z tego, że Piastowie dbali by synom przekazać dobre państwo. I dbali też o to co o nich napiszą kronikarze. Nikt nie chce mieć przydomka "Gnuśny" czy "Zdrajca". Jedyną ambicją Donalda Tuska była zdaje się fucha w Brukseli. Dlatego m.in. projekt "polityki piastowskiej" nie wyszedł. 
    Zawiodło też jedno. Taki system - protektorat by dobrze działał wymagał poczucia bezpieczeństwa u protegowanego. A Chanatowi Moskiewskiemu nie była potrzebna rosnąca w siłę autonomiczna Polska. Bo każda autonomia może kiedyś się wemancypować. Kremlowi potrzebne jest w Polsce bagno. I dlatego jeśli w Smoleńsku był zamach ( a na to wygląda) to celem nie było zabicie Kaczyńskiego samo w sobie. Celem było totalne zastraszenie Tuska i jego ekipy. To był sygnał "Jesteście w UE, w NATO i co z tego ? Zabiliśmy prezydenta dostaniemy i premiera. Zabiliśmy pół kancelarii prezydenta , możemy zabić i pół rządu. Zabiliśmy wam Sztab Generalny rozjedziemy was w 5 dni jak na manewrach. Siedźcie sobie cicho i kradnijcie, kradnijcie. I nawet nie myślcie o Kijowie, Tbilisi, Tallinie". I plan budowy "Fajnopolski" stoczył się do skakania po krzesłach w japońskim sejmie i  licznych Amber Goldów ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz